czwartek, 2 kwietnia 2015

Ziarno prawdy (2014)



reżyseria: Borys Lankosz
scenariusz: Borys Lankosz, Zygmunt Miłoszewski
gatunek: Kryminał, Thriller
produkcja: Polska
premiera: 30 stycznia 2015 (Polska) 19 stycznia 2015 (świat)




Oglądaj ONLINE:

serwer 1: TUTAJ

serwer 2: TUTAJ



Pobierz:

serwer 1: TUTAJ

serwer 2: TUTAJ




Zygmunt Miłoszewski kontra polskie kino: jeden do jednego. Po niezbornej, fatalnie obsadzonej i wyzutej z napięcia adaptacji "Uwikłania" pisarz trafił wreszcie na reżysera, którego umiejętności są większe niż ego, a znajomość gatunku nie kończy się na "07 zgłoś się". Borys Lankosz wie, co w światowym kryminale piszczy. Widział "Dziewczynę z tatuażem", "Dochodzenie" i "Luthera", rozpracował artystyczne modus operandi ich twórców. Rozumie, że zagadka zbrodni jest dziś równie istotna co sugestywne tło obyczajowe, a dobre maniery i sympatyczne usposobienie nie są najmocniejszą stroną współczesnych Holmesów i Poirotów. 




Na sali sądowej Teodor Szacki niechybnie zająłby miejsce obok Tommy'ego Lee Jonesa z "Klienta" i Kevina Spaceya z "Czasu zabijania". Bohater – niegdyś czempion warszawskiej prokuratury, aktualnie na zesłaniu w Sandomierzu – za dnia zmywa głowy podwładnym i przesłuchiwanym, a po pracy przez telefon wdaje się w słowny wrestling z byłą żoną (sprawdźcie, kto użycza jej głosu – to całkiem niezły żart z filmowego "Uwikłania"). Arogancki, zapalczywy, trzymający otoczenie (włącznie z młodszą kochanką) na dystans – zaprawdę, niełatwo jest lubić Szackiego. Zwłaszcza że wyśmienity Robert Więckiewicz podkręca jeszcze wybuchowy temperament asa palestry. W jego pojedynku z mordercą lokalnej działaczki chodzi nie tylko o wymierzenie sprawiedliwości. Równie ważna jest obsesyjna wręcz potrzeba zaspokojenia ambicji – rozgryzienia krwawej szarady, triumfu nad sprytniejszym przeciwnikiem, wreszcie pokazaniu wszystkim, kto jest samcem alfa.   

"Ziarno prawdy" – jak na dobry kryminał przystało – przy okazji sensacyjnej intrygi próbuje  zdiagnozować otaczającą rzeczywistość. Sandomierz to dla twórców filmu Polska w pigułce: zaścianek otulony wspomnieniami o minionej wielkości (królewskie miasto Korony!), zaludniony przez zawistników, faryzeuszy i frustratów; kłębowisko resentymentów, kompleksów i fobii na czele z wiecznie żywym antysemityzmem. Miłoszewski i Lankosz pokazują, jak łatwo w takim miejscu rozpalić ognisko społecznej psychozy i nakręcić spiralę fałszywych podejrzeń. 





Reżyserowi ewidentną frajdę sprawia zabawa ikonografią kina noir i dreszczowców. Zakurzone archiwa czekają na odkrycie prawdy o tragediach sprzed lat, zwłok w beczce pilnuje złowieszczy kruk, a w podziemiach miasta słychać potępieńcze wycie. W obiektywie kamery Łukasza Bielana pocztówkowy Sandomierz przeobraził się w ponury skansen, gdzie diabeł mówi dobranoc. Doprawioną sowicie groteską, gęstą jak tamtejsza mgła atmosferę "Ziarna prawdy" dopełnia fantastyczny soundtrack Abla Korzeniowskiego – niepokojąca mieszanka połamanej elektroniki z nerwowym zawodzeniem klarnetu, wyraźnie inspirowana efektami współpracy Reznora i Finchera. 

To mógł być wielki film. Jeśli jest "jedynie" bardzo dobry, to dlatego, że  Lankosz bał się wejść z butami w wykreowany przez Miłoszewskiego świat. Choć nie brakuje tu pierwszorzędnych błyskotliwych one-linerów, sporo skopiowanych z książki dialogów szeleści nieprzyjemnie papierem (hasło reklamowe nie kłamie: zło bierze się z gadania). Twórca "Rewersu" zupełnie nie wie też, co zrobić z postacią prokurator Basi Sobieraj (Magdalena Walach). O ile w literackim pierwowzorze odgrywała ona istotną rolę w wątku obyczajowym, tutaj – po cięciach adaptacyjnych – plącze się po ekranie bez wyraźnego powodu. Nie sprawdza się ani jako partnerka i przewodniczka, ani jako obiekt erotycznej fascynacji bohatera. Wątpliwości wzbudza również kulminacja – złożenie w całość elementów układanki następuje tak łatwo i znienacka, że nawet Szacki nie jest w stanie wytłumaczyć, jak odkrył rozwiązanie. Wszystkie te mankamenty nie odbierają jednak przyjemności płynącej z obcowania z rasowym polskim kryminałem. W idealnym świecie Lankosz i Więckiewicz przenieśliby teraz na ekran ostatnią książkę o Szackim, "Gniew", a potem nakręcili jeszcze raz "Uwikłanie". Wydajcie werdykt. 






Spis wszystkich filmów PO LEWEJ STRONIE BLOGA, pod nagłówkiem ,,FILMY 2014". Aby rozwinąć listę filmów należy najechać na miesiąc i kliknąć. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie! :)


Jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, zapraszam do wpisu ,,Witam! Początkowe informacje". Tam jest wszystko wyjaśnione.


DZIĘKUJĘ ZA TAKĄ OGLĄDALNOŚĆ BLOGA ORAZ ZA WSZYSTKIE MIŁE MAILE. :)





Pozdrawiam,
Monika Musiał.


3 komentarze:

  1. Oglądajcie cały film online bez limitów

    http://seansplayer.pl/wkreceni-2-2015/

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, śmieszna sprawa, występuję w tym filmie jako rola epizodyczna, ta taka dziewczynka podbiegająca do ,,Klary" i mówiąca: ,,Proszę pani! Chłopcy słyszeli wycie!" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Film do zobaczenia

    http://kinogo.pl/ziarno-prawdy-2014/

    OdpowiedzUsuń